Tak naprawdę wcześniejsze umowy miały charakter ramowy, a nie wykonawczy. Czyli pokazywały byłego już ministra obrony narodowej na tle czołgów, ale nie mówiły o polonizacji produkcji, o miejscu w tym wszystkim dla polskiej zbrojeniówki.
Obecna umowa została podpisana pomiędzy konsorcjum Polskiej Grupy Zbrojeniowej a Hyundai Rotem, co spowoduje, iż poszczególne polskie spółki będą miały udział w produkcji. Mówimy o 180 czołgach K2 teraz oraz kolejne w przyszłości. Chcemy, aby cały polski przemysł zbrojeniowy miał w tym swój udział.
Mówimy też o amunicji, cała Unia Europejska widzi, że są na tym polu zaniedbania. Uśpił nas ten okres braku konfliktu na terytorium Europy. Musimy się przygotować na każdą ewentualność. W związku z tym będą nowe programy produkcji amunicji i jako Polska skorzystamy w tym zakresie z pieniędzy unijnych.
Aby nadrobić wszystkie zaległości w dziedzinie zbrojeń, osiągniemy poziom 5 procent PKB wydatków na zbrojenia.
Marcin Kulasek, wiceminister aktywów państwowych
PAP, 18 lipca 2024 r.